top of page
2349 Wolfgang Muthspiel : Larry Grenadie

Brian Blade  - Drums

Release date: 16.05.2014
ECM 2349

1

JOSEPH(Wolfgang Muthspiel)

06:06

2

UPTOWN(Wolfgang Muthspiel)

07:32

3

CAMBIATA(Wolfgang Muthspiel)

05:32

4

HIGHLINE(Wolfgang Muthspiel)

05:41

5

DRIFTWOOD(Larry Grenadier, Brian Blade, Wolfgang Muthspiel)

03:40

6

LICHTZELLE(Wolfgang Muthspiel)

04:46

7

MADAME VONN(Wolfgang Muthspiel)

04:37

8

BOSSA FOR MICHAEL BRECKER(Wolfgang Muthspiel)

05:00

Tria gitarowe mają swoją historię w jazzie. Powstało szereg wybitnych osiągnięć formacji, w których tytułowy instrument był prowadzącym. Jednak nie gitara akustyczna, ale elektryczna, z racji ogromnych możliwości modulowania parametrami dźwięku, tworzyła często w nagraniach szczególny klimat muzyczny, narracji toczącej się w rozległej, pozornie pozbawionej granic, przestrzeni akustycznej. Takie wrażenia wywoływała gra, np. Jima Halla, Pata Metheny’ego i Gabora Szabo. Teraz kontynuuje i rozwija ich dokonania Wofgang Muthspiel.

„Driftwood”, mimo znaczącego udziału wybitnych muzyków sekcji rytmicznej, jest jego autorską płytą. I to nie tylko z powodu faktu, iż jest on kompozytorem wszystkich ośmiu utworów (jedynie tytułowa kompozycja została skomponowana wspólnie z Grenadierem i Blade’em), ale przede wszystkim dlatego, że nadrzędne dla jej wyrazu kształtowanie specyficznej faktury dźwiękowej, wykorzystującej często w melodyce interwały dysonujące i wprowadzającej do narracji dźwiękowej wyrafinowane współbrzmienia, było możliwe do uzyskania w takim wyrazie wyłącznie na gitarze elektrycznej. Przeważnie szerokie frazy, grane legato w formach otwartych, tworzą niemal alegoryczne obrazy. Ale czasami, gdy budowane napięcie tego wymaga, Muthspiel tworzy przebiegi wirtuozowskie godne największych mistrzów tego instrumentu.

Obecność kontrabasu i perkusji celnie powiększa ekspresję i sonorystykę utworów. Larry Grenadier, będący w stałej interakcji z solistą, i Brian Blade, uważnie dopełniający szczotkami kształtowany klimat, twórczo kontrapunktują i komentują idee gitarzysty.

W sumie Driftwood prezentuje muzykę odważną, pozbawioną łatwych i efektownych rozwiązań. Wymaga od słuchacza skupienia i uważnego podążania za prezentowaną treścią. Dopiero zafascynowanie się nią, może przyczynić się do pełnej satysfakcji odbiorczej, estetycznej i emocjonalnej.

(http://jazzforum.com.pl)

bottom of page