Tõnu Kaljuste Conductor
Tõnu Kaljuste Conductor
Niedawne wznowienie kompaktu „Power Spot” firmowanego przez Jona Hassella, w ramach jubileuszowej serii ECM, było zaskakujące, gdyż tytuł ten powstały ćwierć wieku temu przeszedł bez echa. Awangardowy na owe czasy i zapowiadający erę nu-jazzu album leżał bowiem na stylistycznym uboczu produkcji ECM. Gdy półtorej dekady później albumy Nilsa P. Molvaera, nagrane również dla wytwórni Manfreda Eichera, zrobiły furorę, mało kto zdawał sobie sprawę, że magiczny ton Molvaerowskiej trąbki nie był tak naprawdę jego wynalazkiem, a właśnie tajemniczego trębacza amerykańskiego Hassella.
Kim jest więc samotnik, którego nazwisko dociekliwi melomani mogli nierzadko spotkać jako autora muzyki filmowej oraz w nagraniach progresywnych kameralistów (Kronos Quartet, Terry Riley), czy ambitnych twórców rocka i popu (Bjork, Bono, Ry Cooder, Brian Eno, Peter Gabriel, Talking Heads)? Początki działalności Hassella miały miejsce w renomowanych big bandach jazzowych. Potem zainteresował się muzyką serialną i hinduską ragą. To pomogło mu zdefiniować własną stylistykę wypowiedzi na specyficznie zelektryfikowanej trąbce. W komponowaniu i aranżowaniu Hassell wyszedł z koherentnej fuzji new age i ambientu, lecz w jego wytrawnych i pozbawionych wyraźnej symetrii kolażach próżno było szukać chwytliwych melodyjek. Wykreowana materia muzyczna falowała i ulegała powolnym, acz systematycznym transfor-macjom, niemal jak akcje w psychoanalitycznym filmie.
Długi tytuł niniejszego albumu „Last Night The Moon Came Dropping Its Clothes In The Street” pochodzi z poezji średniowiecznego myśliciela z Persji – Jalaluddina Rumiego i celnie odzwierciedla charakter albumu z poetyckiej perspektywy. Hassell skrzętnie zaciera granice między tematem a improwizacją. Płynne i wytłumione brzmienie trąbki zlewa się z pociągłymi tonami wypreparowanych elektronicznie gitar, skrzypiec i eterycznych syntezatorów. Raz po raz z plastycznej magmy rozmytych dźwięków wynurza się niemal subsoniczny bas czy perkusjonalia. Jednakże rytm dociera do nas bardziej jako podświadome pulsowanie niż jako równomiernie rozłożony układ kontrastowych akcentów, jak to ma miejsce w stylu nu-jazz.
To wszystko sprawia, że owiane oniryczną aurą obrazy muzyczne są dość odległe od jazzowego czy rockowego idiomu. Jednakże gdy udzieli się nam transowa aura pozbawionej słodkich motywów muzyki, łatwo pozwolimy się ponieść jej kołysaniu.
Peter Freeman Bass, Percussion, Guitar, Samples
Kheir Eddine M'Kachiche Violin
Jan Bang Live Sampling
Rick Cox Guitar, Strings
Thomas Newman Strings
Jamie Muhoberac Keyboard, Drums
Dino J.A. Deane Live Sampling
Helge Norbakken Drums
Pete Lockett Drums
Steve Shehan Percussion
Release date: 07.11.2008
ECM 2077
1.AURORA
(Jan Bang, Jon Hassell)
05:15
2.TIME AND PLACE
(Jon Hassell)
03:48
3.ABU GIL
(Jon Hassell)
13:03
4.LAST NIGHT THE MOON CAME
(Jon Hassell)
11:15
5.CLAIRVOYANCE
(Jon Hassell)
01:05
6.COURTRAIS
(Jon Hassell)
05:44
7.SCINTILLA
(Jon Hassell)
00:50
8.NORTHLINE
(Jon Hassell, Peter Freeman)
06:43
9.BLUE PERIOD
(Jon Hassell)
07:42
10.LIGHT ON WATER
(Jon Hassell)
08:16