top of page

Sukces, jaki przyniosła Gustavsenowi jego debiutancka płyta „Changing Places” postawiła tego norweskiego muzyka w rzędzie najbardziej obiecujących jazzowych pianistów młodego pokolenia. Styl, jaki prezentuje artysta w pełni pasuje do wytwórni ECM, dla której nagrywa. Przesiąknięta głębokimi emocjami, a zarazem nordycką melancholią i chłodem muzyka Gustavsena to obok nagrań Tomasza Stańki czy Jana Garbarka jedna z najlepszych ECM' owskich wizytówek. 

Na wydanie albumu „Being There” fani pianisty czekali aż trzy lata. Tak samo jak poprzednie nagranie „The Ground”, najnowsza płyta niesie ze sobą szereg brzmień z jednej strony wyrafinowanych, a z drugiej bardzo przystępnych. Gustavsen serwuje swoim słuchaczom muzykę, którą najprościej byłoby określić jako piękną. Momentami to brzmienia rodem z muzyki filmowej, innym razem utwory przypominające dokonania jazzowych pianistów. A warto wiedzieć, że Gustavsen jazzową pianistykę ma w jednym palcu. Nie obce są mu skomplikowane improwizacje i synkopowany rytm. 

Jednak co przede wszystkim warto docenić u tego norweskiego muzyka, to nieprzeciętna delikatność, która bije z każdej jego kompozycji. Utwory Gustavsena są po prostu urzekające. Jedną z piękniejszych pozycji zawartych na „Being There” jest otwierająca album „At Home”. Kompozycji tego typu trudno nie sposób nie wysłuchać w największym skupieniu. Jej brzmienie porusza słuchacza do głębi. Reszta albumu utrzymana jest w tym samym stylu, co tylko zaświadcza o jego spójnej formie. 

Warto także zwrócić uwagę na muzyków towarzyszących Gustavsenowi. Są to uznani skandynawscy artyści, których wkład w „Being There” spowodował, że mamy do czynienia z płytą na światowym poziomie. 

Gustavsena trudno porównać do innych twórców, bowiem operuje on osobistym stylem, który sprawi, że w niedługim czasie ten norweski muzyk, znajdzie się w czołówce światowych mistrzów pianistyki. Jego muzyka sprzyja zarówno głębokiej relaksacji czy konteplacji jak i także jest wzorem do naśladowania. Naprawdę trudno nie zachwycić się takimi utworami jak „Sani” czy „Karmosin”, który pełen tzw. muzycznych przestrzeni- oddaje ECM' owską stylistykę. To między innymi właśnie w tym utworze słychać jak wielki wpływ na twórczość Gustavsena odegrała muzyka klasyczna.
„Being There” polecam zatem każdemu, kto w muzyce pragnie odnaleźć prawdziwe piękno i wirtuzorię.

(https://www.infomuza.pl)

Harald Johnson - double bass

Jarle Vespestad - drums

Release date: 20.04.2007
ECM 2017

1.AT HOME

(Tord Gustavsen)

06:11

 

2.VICAR STREET

(Tord Gustavsen)

03:42

 

3.DRAW NEAR

(Tord Gustavsen)

03:51

 

4.BLESSED FEET

(Tord Gustavsen)

06:04

 

5.SANI

(Tord Gustavsen)

02:36

 

6.INTERLUDE

(Tord Gustavsen)

02:18

 

7.KARMOSIN

(Harald Johnsen)

05:08

 

8.STILL THERE

(Tord Gustavsen)

04:17

 

9.WHERE WE WENT

(Tord Gustavsen)

04:45

 

10.COCOON

(Tord Gustavsen)

05:48

 

11.AROUND YOU

(Tord Gustavsen)

05:33

 

12.VESPER

(Tord Gustavsen)

04:24

 

13.WIDE OPEN

(Tord Gustavsen)

04:39

bottom of page