Tõnu Kaljuste Conductor
Tõnu Kaljuste Conductor
When you listen to the music of Arvo Pärt, you need to forget everything you thought you knew about music. In the Western world, we know that music must have a beginning, a purpose and an end. It is built on melody, harmony, rhythm and timbre. Music is for entertainment, pleasure, and intellectual stimulation.
In the music of Arvo Pärt, these elements are not important. His music is very different to anything else ever written. He has defined a new style, an entirely new music.
Arvo Pärt was born in Estonia in 1935. He has composed music since the 1950's, music which in Soviet-controlled country was alternately praised or banned, but was completely unknown in the West until the 1980's. His early works show the experimentation of youth - there is the influence of Shostakovich and Prokofiev, and the twelve-tone style of Schoenberg.
In 1977, he wrote a trio of works that were to define his own style, and set his future course of composition. In that year he wrote the three works that made him famous in the West, the three works that are still regarded as his best, and the three works that appear on this week's CD; Fratres, Cantus for Benjamin Britten and Tabula Rasa.
Arvo Pärt is deeply religious, a follower of the Eastern Orthodox Christian faith. Almost all of his music is based on some spiritual idea. Pärt's music, along with that of the Polish Henryk Gorecki and the English John Taverner has become known as “holy minimalism”. While he term is not quite accurate, all three explore spiritual themes, (they were quite independent in their development) and their music has a common serenity.
Arvo Pärt's is probably the most unique. He often dispense with melody and common harmony. He explore simple patterns, almost mathematical progressions. His silences are as expressive as his sounds. And yet he achieves a lot with very little. While superficially very simple in structure, you come away from a performance profoundly moved. There is a depth to his music that defies explanation.
Much of his music since 1977 is based on the concept of “tintinnabulation”. The word come from Latin for “little bells”. Tintinnabulation is the literal and metaphorical sounds of bells. The bell-like sound-idea is represented by two apposed voices. The base voice plays a single tonic triad, over and over, forming a harmonic base and an unchanging anchor. Over that is played the second voice, a motif moving step-wise through the scale.
The effect is a shimmering, forever changing tonal landscape, shifting from consonance to dissonance and back again. These two voices are just sounds, but for Pärt they can represent the opposing ideas of light and dark, spirit and matter, salvation and damnation.
Arvo Pärt
“I have discovered that it is enough when a single note is beautifully played. This one note, or a silent beat, or a moment of silence, comforts me. I work with very few elements - with one voice, two voices. I build with primitive materials - with the triad, with one specific tonality. The three notes of a triad are like bells and that is why I call it tintinnabulation”- Arvo Pärt
The three works on this CD represent the essence of tintinnabula and Arvo Pärt. The first, Fratres (Latin for “brothers”) is in two forms. The first for violin and piano and the second for 12 cellos. This is ethereal music, floating, chant-like, purposeless yet full of meaning.
The Cantus in memory of Benjamin Britten is structurally simple, but hauntingly beautiful. On a background of tolling tubular bells, the strings play a simple descending minor scale. Not one, but many, all at different speeds. The result is mesmerising. This is not just a simple concert-parlour trick. Incredibly, it becomes overwhelmingly moving, a profound experience.
The final work, which lends its name to the entire CD is Tabula Rasa, Latin for “clean slate”. Whether the clean slate represents a spiritual awakeing, or the dawn of Pärt's new compositional style, or any other meaning is open to debate. The music is wondrous.
At about half an hour Tabula Rasa is the longest work on the CD. Written for the violinist Gidon Kremer, who plays on this recording, it is also scored for string orchestra and prepared piano (the piano strings are separated by rubber stoppers and metal screws to create a mysterious bell-like tone).
Tabula Rasa has two movements. The first called Ludis (“play”) is nimble, energetic, with unremitting momentum. On the background trademark chords plays out an ever-expanding melodic line that culminates in a devastating climax. The second movement Silentium is slower, more deliberate. The melody evolves slowly, aiming for resolution. But as it approaches its tonic end, it gets ever-slower, ever-quieter until the final note is left unplayed and just implied. Perfection is acheived by silence alone.
This is the original mid 1980's recording of Arvo Pärt's most famous works. It was the first ever released in the West and it caused an immediate sensation. Perhaps the time was ripe for this sort of music. Maybe the West was hungry for spirituality in an ever-materialistic world. Or maybe it is just very good music.
(https://www.good-music-guide.com)
__________________________________________________________________________________________
Kiedy słuchasz muzyki Arvo Pärta, musisz zapomnieć o wszystkim, o czym myślałeś, że wiesz o muzyce. W świecie zachodnim wiemy, że muzyka musi mieć początek, cel i koniec. Jest zbudowany na melodii, harmonii, rytmie i barwie. Muzyka służy rozrywce, przyjemności i stymulacji intelektualnej.
W muzyce Arvo Pärta te elementy nie są ważne. Jego muzyka bardzo różni się od wszystkiego, co kiedykolwiek napisano. Zdefiniował nowy styl, zupełnie nową muzykę.
Arvo Pärt urodził się w Estonii w 1935 roku. Od lat pięćdziesiątych komponuje muzykę, która w kontrolowanym przez Sowietów kraju była na przemian chwalona lub zakazana, a na Zachodzie aż do lat osiemdziesiątych była zupełnie nieznana. W jego wczesnych pracach widać eksperymentowanie z młodością – widać wpływy Szostakowicza i Prokofiewa, a także dwunastotonowy styl Schönberga.
W 1977 napisał trzy utwory które miały określić jego własny styl i wytyczyć jego przyszły kierunek komponowania. W tym samym roku napisał trzy utwory, które przyniosły mu sławę na Zachodzie, trzy utwory, które nadal uważane są za jego najlepsze, oraz trzy utwory, które pojawiły się na tej płycie: Fratres, Cantus dla Benjamina Brittena i Tabula Rasa.
Arvo Pärt jest głęboko religijny, wyznawcą prawosławnej wiary chrześcijańskiej. Prawie cała jego muzyka oparta jest na jakiejś duchowej idei. Muzyka Pärta, wraz z polskim Henrykiem Goreckim i angielskim Johnem Tavernerem, stała się znana jako „święty minimalizm”. Choć określenie to nie jest do końca trafne, wszystkie trzy eksplorują duchowe tematy (byli całkiem niezależni w swoim rozwoju), a ich muzyka ma wspólną pogodę ducha.
Arvo Pärt's jest prawdopodobnie najbardziej wyjątkowy. Często rezygnuje z melodii i wspólnej harmonii. Bada proste schematy, niemal matematyczne progresje. Jego milczenia są tak samo wyraziste jak jego dźwięki. A jednak bardzo niewiele osiąga. Choć pozornie bardzo prosty w konstrukcji, odchodzisz od przedstawienia głęboko poruszony. W jego muzyce jest głębia, której nie da się wyjaśnić.
Wiele z jego muzyki od 1977 roku opiera się na koncepcji „tinnabulation”. Słowo to pochodzi z łaciny i oznacza „dzwoneczki”. Tintinnabulation to dosłowne i metaforyczne dźwięki dzwonów. Pomysł na dźwięk dzwonu jest reprezentowany przez dwa przyłożone głosy. Głos podstawowy gra pojedynczą triadę toniczną, w kółko, tworząc bazę harmoniczną i niezmienną kotwicę. Nad tym zostaje zagrany drugi głos, motyw poruszający się krokowo po skali.
Efektem jest mieniący się, wiecznie zmieniający się pejzaż tonalny, przechodzący od konsonansu do dysonansu iz powrotem. Te dwa głosy to tylko dźwięki, ale dla Pärta mogą reprezentować przeciwstawne idee światła i ciemności, ducha i materii, zbawienia i potępienia.
Arvo Part
„Odkryłem, że wystarczy pięknie zagrana pojedyncza nuta. Ta jedna nuta, cichy rytm, chwila ciszy mnie pociesza. Pracuję z bardzo kilkoma elementami - jednym głosem, dwoma głosami. Buduję z prymitywnych materiałów - triadą, z jedną określoną tonacją. Trzy nuty triady są jak dzwony i dlatego nazywam to cynowaniem” – Arvo Pärt
Trzy prace na tej płycie stanowią esencję tintinnabula i Arvo Pärta. Pierwsza, Fratres (łac. „bracia”) występuje w dwóch formach. Pierwsza na skrzypce i fortepian, a druga na 12 wiolonczel. To muzyka eteryczna, unosząca się, przypominająca śpiewy, bezcelowa, ale pełna znaczeń.
Cantus ku pamięci Benjamina Brittena jest konstrukcyjnie prosty, ale zniewalająco piękny. Na tle bijących dzwonów rurowych smyczki grają prostą malejącą skalę molową. Nie jeden, ale wiele, wszystkie z różnymi prędkościami. Rezultat jest hipnotyzujący. To nie jest zwykły trik koncertowo-salonowy. Niesamowicie, staje się to przytłaczająco poruszające, głębokie przeżycie.
Ostatnim dziełem, które nadaje nazwę całej płycie, jest Tabula Rasa, co po łacinie oznacza „czysty łupek”. To, czy czysta tablica reprezentuje duchowe przebudzenie, świt nowego stylu kompozytorskiego Pärta, czy jakiekolwiek inne znaczenie, jest przedmiotem dyskusji. Muzyka jest cudowna.
Około pół godziny Tabula Rasa to najdłuższy utwór na płycie. Napisana dla grającego na tym nagraniu skrzypka Gidona Kremera, przeznaczona jest również na orkiestrę smyczkową i preparowany fortepian (struny fortepianu są oddzielone gumowymi stoperami i metalowymi śrubami, tworząc tajemniczy dźwięk przypominający dzwon).
Tabula Rasa ma dwie częsci. Pierwsza nazwana Ludis („zabawa”) jest zwinna, energiczna, z niesłabnącym rozmachem. W tle charakterystyczne akordy grają wciąż rozwijającą się linię melodyczną, której kulminacją jest miażdżący punkt kulminacyjny. Druga część Silentium jest wolniejsza, bardziej przemyślana. Melodia ewoluuje powoli, dążąc do rozdzielczości. Ale gdy zbliża się do swojego tonikowego końca, staje się coraz wolniejsza, coraz cichsza, aż ostatnia nuta pozostaje nieodtworzona i po prostu sugerowana. Doskonałość osiąga się jedynie przez ciszę.
Jest to oryginalne nagranie z połowy lat 80., na którym znajdują się najsłynniejsze dzieła Arvo Pärta. Była to pierwsza w historii wydana na Zachodzie i wywołała natychmiastową sensację. Być może nadszedł czas na tego rodzaju muzykę. Może Zachód był głodny duchowości w wiecznie materialistycznym świecie. A może to po prostu bardzo dobra muzyka.
Tatjana Grindenko Violin
Staatsorchester Stuttgart
The 12 Cellists of the Berlin Philharmonic Orchestra
Alfred Schnittke Prepared Piano
Lithuanian Chamber Orchestra
Saulius Sondeckis - Conductor
Release date: 01.09.1984
ECM 1275
1
FRATRES (FOR VIOLIN AND PIANO)(Arvo Pärt)
11:26
2
CANTUS IN MEMORY OF BENJAMIN BRITTEN(Arvo Pärt)
05:00
3
FRATRES (FOR 12 CELLI)(Arvo Pärt)
11:51
ARVO PÄRT - TABULA RASA
4
I. Ludus
09:36
5
II. Silentium
16:49