top of page
1141 George Adams Sound Suggestions.jpg

American tenor George Adams is best known from his long-lasting collaboration with pianist Don Pullen (they co-founded and ran successful band for years). Still he has released some albums under own name, many of them are of same great quality.

Jumped on forefront of jazz scene in early 70s playing in Charles Mingus band, Adams debuted as leader with two obscure avant-garde jazz albums on tiny and short-lived Italian Horo label. "Sound Suggestions", his third album as leader, comes as surprise - it's released on respectable German ECM label, and the band is all-stars. Sextet, containing bassist Dave Holland and drummer John DeJohnette among others,plays five members' originals - tightly composed memorable songs stylistically fluctuating between post-bop and European avant-garde jazz.

"Baba', album's opener,its longest track and is written by Anglo-Canadian trumpeter Kenny Wheeler and from very first seconds sounds like the melody you know for years. "Imani's Dance", Adams composition, continues "Baba" in natural way almost imperceptibly transfers to more muscular and groovy but still very soulful song. Adams, in ECM fashion, on this album plays less explosively than on many his previously and later works. Still, as for label's standard, album's music is very groovy, warm and ... American sounding. Perfectly recorded and mixed, "Sound Suggestions" are quite different from sterile groove-less and often emotionless ECM sound which has been already formed at the time of album's release.

Side B contains three shorter compositions. German musician Heinz Sauer (band's second tenor) composition "Stay Informed" is freer and more knotty than first two (completing side A), Adams even gets a chance for some harsher solos. Adams' "Got Somethin' Good For You" is up-tempo blues-based song with his own vocals on it.

"A Spire", Kenny Wheeler album's closer is the only ballad here and it radiates light melancholy. A great tasteful collection of beautiful music of miscellaneous origin, accessible but enough progressive for being attractive for listeners who avoid too conservative mainstream jazz. Not really typical ECM-style release (ok, they were more adventurous back in 70s), "Sound Suggestions" stays Adams only album on this label. Reissued on CD in 1994 it is quite accessible to find and can be really recommended as excellent evidence of creative jazz era. This music sounds modern even today.

(https://www.jazzmusicarchives.com)

Heinz Sauer - Tenor Saxophone

Richard Beirach - Piano

Release date: 01.01.1979
ECM 1141

1

BABA(Kenny Wheeler)

12:55

2

IMANI'S DANCE(George Adams)

10:55

3

STAY INFORMED(Heinz Sauer)

07:58

4

GOT SOMETHIN' GOOD FOR YOU(George Adams)

05:38

5

A SPIRE(Kenny Wheeler)

08:08


Wystarczyłoby w zasadzie jedno stwierdzenie: piękna płyta. Dojrzała, wyważona, subtelna, świetnie zagrana i równie wspaniale zarejestrowana.

 

John Abercrombie zgromadził tu muzyków, którzy towarzyszyli mu podczas realizacji wcześniejszych projektów. Z Markiem Feldmanem współpracuje od czasu „Open Land”, wydanej w 1999 roku, jednak można zaryzykować stwierdzenie, że idea swoistego dialogu skrzypiec i gitary wykrystalizowała się trzy lata później, na płycie „Cat’n’Mouse”. Choć najnowsza płyta wydaje się bardziej refleksyjna i przesycona spokojem w konfrontacji z poprzednimi dokonaniami lidera, stanowi naturalną kontynuację tej stylistyki.

 

W melancholijny nastrój wprowadza słuchacza już pierwsza kompozycja o znamiennym tytule Sad Song. Bardzo nastrojowa, w balladowym tempie, definiuje w pewien sposób charakter całego krążka. Line Up, choć żywsza, stawia poprzeczkę trochę wyżej – tu improwizacje rozgrywają się na bardzo zaawansowanym poziomie, wymagając znacznie większego zaangażowania słuchacza. Trzecia z kolei to kompozycja tytułowa, autorstwa spółki Richard Rogers/Lorenz Hart, stanowi powrót do dynamiki pierwszego utworu, i wydaje się być utkana w równej mierze z ciszy, co dźwięków. Kontrastem jest dla niej utwór czwarty, Trio, zagrany w znacznie szybszym tempie, lecz jednocześnie utrzymany pod względem dynamiki w podobnie silnych ryzach. Jest to jednak jedyny, prócz przedostatniego, bardzo wirtuozerskiego Out of Towner, szybszy utwór, jaki znalazł się na krążku. Słuchając płyty, warto cierpliwie zaczekać na prawdziwą perełkę, jaką jest ostatnia kompozycja, Chic of Araby, przenosząca słuchacza w rejony Środkowego Wschodu, szczególną uwagę warto zwrócić na kunsztowną partię skrzypiec.

 

„Wait Till You See Her” to płyta zagrana z ogromnym szacunkiem dla tego, co w jazzie zostało powiedziane kilkadziesiąt lat temu, ale również tego, czym jazz żyje teraz. Abercrombie nadal prezentuje się jako muzyk poszukujący, otwarty na eksperymenty i śmiało spoglądający w przyszłość. Jego charakterystyczny, rozpoznawalny od pierwszego dźwięku, styl gry wspaniale komponuje się z barwą skrzypiec Marka Feldmana oraz pełną lekkości i powietrza grą perkusisty Joey’ego Barona. Lider nawiązuje z tymi instrumentalistami żywą konwersację, jaką znamy z wcześniejszych dokonań składu, wnosząc zarazem dużo świeżości w nieco zachowawcze środowisko gitarowego mainstreamu. Improwizacje, przesycone szacunkiem dla każdego wydobytego dźwięku, w wyrafinowany sposób uwodzą swoją subtelnością i delikatnością, wymagając jednocześnie dużej uwagi słuchacza. Warto jednak poświęcić czas na kilkukrotne przesłuchanie „Wait Till You See Her”. To naprawdę piękna płyta.

bottom of page